Cześć Steve,
też mam taką nadzieję, że nam się grono powiększy.
Gdzie jesteście Forumowicze i gdzie są Wasze Osiołki?
Mam już kuchnię polową z 1955 roku, więc będzie na 100% wspaniała wyżerka na miejscu.
Jest też na stanie patelnia, więc w piątek postna ryba i barszcz czerwony, a na pozostałe dni to pewnie grochówka, żurek i dobre kotlety...
Tylko żebyście Wy nie zawiedli bo ja się sprężam więc liczę, że NOWI nie zawiodą.
Czekam na Wasze zgłoszenia tu i teraz. Wiem, że czas może wszystko pozmieniać, ale do stu kartaczy!, chyba planować możecie!
Co życie przyniesie to już inna sprawa.
Andy