Ponieważ nie udało mi się dopisać do istniejącego już wątku, to pozwalam sobie stworzyć jego drugą część. Mimo, że temat już z brodą, to dla mnie aktualny. Dlatego pozwolę sobie do niego wrócić. Dziś udało mi się rozebrać ustrojstwo trzymające łożysko wysprzęglika sprzęgła i zeznaję co następuje - Łożysko o wymiarach tak jak podał KK 30x55x9 siedziało w blaszanej obudowie, takiej jak napisał Jerzy - widać na zdjęciu, ale luz między obudową, a nim jest bardzo duży i po włożeniu w gniazdo, wcale się nie kasuje. Jarek napisał, że fabryka tak wymyśliła, ale zastanawiam się jaką zatem funkcję pełni to łożysko, skoro tylko wewnętrzna bieżnia ma podparcie?